Nowość w Ofercie Plastigo

Prosty układ, czyste korzyści. Produkuj bez ryzyka. Wypożycz wtryskarkę i przetestuj jej możliwości.

Każdy przedsiębiorca, który zajmuje się produkcją z tworzyw sztucznych wie, że zakup i utrzymanie parku niezbędnych maszyn i urządzeń jest bardzo kosztowne. Wielu z nich decyduje się na leasing nie wiedząc, że prostszą opcją jest wynajem. 

Plastigo zawsze elastycznie dopasowuje się do potrzeb rynku i Klientów, dlatego jako pierwsi na rynku oferują inwestycję bez ryzyka.  W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie i zapotrzebowanie wśród Klientów wprowadziliśmy do oferty wynajem maszyn - idealne rozwiązanie na czas spowolnienia gospodarczego.  - wyjaśnia Paweł Wójcik, Kierownik ds. Sprzedaży w Plastigo.Wynajem nie angażuje dużych nakładów finansowych, ponieważ należność rozbita jest na wygodne miesięczne raty, których większa część sumuje się w przypadku ostatecznego wykupu maszyny. - dodaje. Wynajmujący nie zamraża często setek tysięcy złotych w zakupie nowej lub używanej wtryskarki, nie angażuje się również w jej serwisowanie.  Gwarantuje to dużą wygodę i bezpieczeństwo produkcji. Dodatkowo większość kosztów wynajmu sumowana jest i odejmowana od ceny przy ostatecznym wykupie.

Takie wyjście jest szczególnie korzystne, gdy istnieje możliwość pozyskania zlecenia czasowego. Klient ma możliwość rezygnacji w dowolnym momencie umowy, z góry zna obowiązujące stawki, a koszt, zależny od okresu wynajmu, dostosowuje elastycznie do potrzeb produkcji i możliwości finansowych. Wynajem daje możliwość pozyskania zleceń nieosiągalnych bez dodatkowej maszyny, bez dużych nakładów finansowych. - podkreśla zalety Paweł Wójcik.

W długiej perspektywie wynajem jest pod względem zabezpieczenia produkcji jest równie przyjazny dla użytkownika jak leasing, ale związany ze znacznie mniejszymi obostrzeniami.  Bez opłaty wstępnej i jakichkolwiek kosztów postępowania, Klient może wypożyczyć maszynę bez deklarowania sie na jaki czas. Maszyna jest  zatem dostępna od ręki przy spełnieniu minimum formalność, czyli zaraz po podpisaniu umowy. - wyjaśnia Paweł Wójcik.